niedziela, 2 grudnia 2012

Rozdział trzydziesty piąty ♥

    http://because-you-are-my-dream.blogspot.com/ mój drugi blog. ZAPRASZAM
_________________________
     Nie wiedziałam dokąd biegnę, nie wiedziałam co zrobić. Cała zalana łzami nie wiedziałam co zrobić, nie wiedziałam jak mam sobie z tym poradzić. To wszystko mnie przerażało. Jeden dzień po seksie bez zabezpieczeń nie jest się w stanie wykryć ciąży a jej objawy pojawiają się dopiero po dwóch lub trzech tygodniach. Może się okazać że nie potrzebnie na niego nawrzeszczałam, może się okazać że nie jestem w ciąży - oby tak było. A co jeśli będę? Co jeśli zostawi mnie samą? Już nawet nie chodzi o ten ból przy rodzeniu, o to wychowanie dziecka, chodzi o ból który Justin mi sprawił mówiąc słowa że nie jest gotowy zostać ojcem. Ja mam 17 lat, nie jestem gotowa zostać matką, a jeśli nawet bym nie chciała nią być, nie jestem w stanie od tak od tego uciec. Przestraszyła mnie wizja w której Justin jest dalej tym kim jest, a ja samotna z małym dzieckiem mieszkam na drugim końcu kontynentu, i myślę o nim codziennie a on o mnie już nie.
   Nawet nie wiem kiedy, znalazłam się przed pokojem wujka. Cicho zapukałam tak aby obudzić go a nie Scootera, z którym dzielił pokój. Po kilku stuknięciach w drzwi otworzył mi przyodziany w same bokserki wujek. Nie mówiąc nic po prostu się do niego przytuliłam i zaszlochałam jeszcze głośniej mocząc jego nagi tors. Tego najbardziej potrzebowałam - wujek nic nie mówił, kołysał mnie w swoich ramionach i głaskał swoją wielką dłonią po głowie. Otworzył szerzej drzwi i zaprowadził na swoje łóżko gdzie mogłam usiąść obok niego i przytulić się jeszcze bardziej.
   - Powiesz mi kochanie co się stało? - zapytał, kiedy już powoli brakło mi łez.
   - Chcę wrócić do domu. S-A-M-A - przeliterowałam ostatnie słowo tak aby Ush mógł zrozumieć że nie mam ochoty czekać kiedy Justin również będzie wracał.
   - Ale co się stało kochanie? - zakołysał mną w swoich ramionach i przetarł ręką kilka razy moje zmarznięte ramiona.
   - Po prostu chce wrócić do domu, chce wrócić do siebie - kolejna porcja słonych łez napłynęła mi do oczu, których już nie mogłam powstrzymać i znowu poleciały ciurkiem na klatkę piersiową Ushera.
   - Nie mogę Cię wysłać do twojego domu, został sprzedany po śmierci twoich rodziców. Musisz wrócić do mnie, ale samej cię nie puszczę - powiedział bardzo opiekuńczym głosem i przytulił mnie jeszcze mocniej
   - Nie chcę tu zostawać - zachlipałam cała zapłakana
   - Wiesz, co? Śpij dzisiaj w moim łóżku, Scooter dziś na noc nie wróci więc ja się prześpię w jego. - Powiedział uśmiechając się delikatnie i wstając z łóżka. - Jak chcesz łazienka jest tam. - wskazał palcem na drzwi przy których było małe światełko.
    Podeszłam tam i zamykając za sobą drzwi na klucz stanęłam przed lustrem i oparłam się rękoma o umywalkę. Odkręciłam kurek z zimną wodą i kilka razu przemyłam swoją całą czerwoną twarz póki kolor wiśni z niej chociaż trochę nie zszedł. Usiadłam na brzegu wanny i pochylając się do przodu oparłam swoje łokcie na kolanach a na dłoniach oparłam swoje czoło.
   - Co ty do cholery jasnej znowu jej zrobiłeś ?! - krzyknął Usher zza drzwi. Wiedziałam że nie było to do mnie, tylko rozmawiał z Justinem przez telefon - Gdybyś nic jej nie zrobił nie byłaby tak zaryczana! - ponowne krzyki. Zatkałam lekko uszy aby już więcej nie słuchać tych wrzasków ale to nic nie dało - Obiecałeś że jej nigdy nie skrzywdzisz, a teraz co?! Teraz od tak uciekła od ciebie i siedzi u mnie cała zaryczana?! - kolejne łzy spłynęły po moim policzku. - Nie, nie przychodź - powiedział wujek, bardziej spokojniejszym tonem.
    Po raz kolejny musiałam ochlapać twarz zimną wodą aby nie wyglądać jak jakiś pomidor i dopiero potem mogłam położyć się pod ciepłą kołderkę. Zgasiłam światło w pokoju i widząc wujka siedzącego na łóżku podeszłam do niego.
   - Co on ci zrobił? - zapytał spokojnie
   - Nic, naprawdę. Nie ważne - powiedziałam wstając z łóżka. i podchodząc do tego w którym to ja na jedną noc będę spać.
   - Jeśli naprawdę chcesz wyjechać jutro najwcześniej samolot do domu masz o 12, a o 11 Justin ma wywiad w radiu. Jeśli naprawdę nie chcesz go widzieć, będziesz mogła wtedy zabrać swoje rzeczy. - Ush wszedł pod swoją kołdrę i układając się na wielkiej poduszce ziewnął.
   - Dziękuję - powiedziałam lekko się uśmiechając.
   To co właśnie robiłam, nie byłam pewna czy jest dobre. Dla mnie na pewno, a co powie na to Justin? Co ja mam zrobić? Sama nie znałam odpowiedzi na te pytania, cały czas myślałam nad czymś co zrobić aby wykombinować cokolwiek aby nie musieć go ranić. Mimo że to on zranił mnie, nadal go kocham i nawet nie mogę myśleć nad tym aby go od tak zostawić, aby wylecieć bez pożegnania, aby wylecieć, i nawet jeśli bym nie była w ciąży nie wrócić. Wszystko okaże się dopiero w najbliższym czasie, ale nie mogłabym codziennie patrzeć na osobę która mnie kocha, ale widocznie nie wystarczająco aby nie pozwolić mi odejść i pomóc mi z problemem który sami sobie narobiliśmy.
    To co mam zamiar zrobić, zmieni w naszym życiu wiele i to nawet bardzo dużo. Nawet nie mam pojęcie jak bardzo ranię siebie a przede wszystkim Justina. Nie chce robić tego, ale czym prędzej tym lepiej.
__________________________________
Rozdział nie wyszedł najlepiej ale mam nadzieję że wiernym czytelnikom na pewno się spodoba. ;3
Przepraszam że taki krótki ale ostatnio weny nie mam, piszę jeszcze drugie opowiadanie dlatego zachęcam do czytania go również i komentowania ;3 LINK U GÓRY POSTU ♥

9 komentarzy:

  1. Jak nie wyszedł, jak wyszedł! XD Rozdział jest cudowny! ;) Na prawdę masz talent! <3 Czekam niecierpliwie na nn ;3 @Next2you_Biebss

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny;D Jeju ciekawa jestem co dalej, dalej łudzę się, że ona jednak nie jest w ciąży:D liczę, że kolejny rozdział pojawi się trochę szybcie :) Czekam na nn<3

    OdpowiedzUsuń
  3. eeej, no! dawaj kolejny bo chce wiedzieć co będzie dalej! :))) czekam :* @swaggyjusteen

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny rozdział :) I ty chyba nie czytasz tego skoro sądzisz że rozdział ci nie wyszedł. Jestem strasznie ciekawa jak akcja potoczy się dalej, czy ona wyjedzie czy może Justin ją zatrzyma. No i jeszcze czy jest w ciąży to główne pytanie. Mam nadzieję że rozdział pojawi się najszybciej jak tylko będzie się dało. Życzę weny :) @bieber69jerry

    OdpowiedzUsuń
  5. swietny , czekam na kolejny mam nadzieje ze szybko dodasz <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny rozdział, tylko szkoda że tak krótki :c Mam nadzieje że nn dodasz szybko i trochę dłuższy będzie. +Niech ona nie wyjeżdża od Jussa

    OdpowiedzUsuń
  7. Słuchaj --przeczytaj to uważnie i z powaga --notuj :
    To zajmie tylko 2 minutki, jest bardzo interesujące, zrób to za moment, są tylko 4 pytania, a odpowiedzi cię zaskoczą... :


    Umysł jest jak spadochron; pracuje lepiej kiedy jest otwarty


    Zanim zaczniesz ten test, pomyśl życzenie


    OSTRZEŻENIE !
    Musisz odpowiedzieć na każde pytanie krok po kroku, nie czytając wcześniej całego testu.
    Są tylko 4 pytania i jeśli spojrzysz na nie przed skończeniem testu nie otrzymasz szczerych wyników.
    Zrób to powoli. I nie podglądaj ! Poszukaj ołówka i zapisz swoje odpowiedzi na kartce. Będziesz ich potrzebować na końcu testu.



    1. Uporządkuj poniższe zwierzęta w kolejności zaczynając od tego, które
    lubisz najbardziej:

    KROWA

    TYGRYS

    OWCA

    KOŃ

    ŚWINIA



    2. Opisz każde z poniższych słów jednym wyrazem:

    PIES

    KOT

    SZCZUR

    KAWA

    MORZE



    3. Pomyśl o 5 osobach które znasz i które są dla ciebie ważne, a następnie przyporządkuj każdą z nich jednemu z poniższych kolorów:

    POMARAŃCZOWY

    ŻÓŁTY

    CZERWONY

    BIAŁY

    ZIELONY



    4. W końcu zapisz swoja ulubiona liczbę i dzień tygodnia.







    Skończyłeś?


    Upewnij się, czy odpowiedzi są prawidłowe.


    Pomyśl jeszcze raz życzenie.









    ODPOWIEDZI NA PYTANIA:


    1. A oto priorytety twojego życia:
    Krowa: oznacza karierę
    Tygrys: oznacza dumę
    Owca: oznacza miłość
    Koń: oznacza rodzinę
    Świnia: oznacza pieniądze



    2. Opis psa definiuje twoja osobowość
    Opis kota charakteryzuje twój związek z kimś
    Opis szczura opisuje twojego wroga
    Opis kawy interpretuje seks
    Opis morza jest opisem twojego życia



    3. Kolory:
    żółty - to ktoś kogo nigdy nie zapomnisz
    pomarańczowy - to twój najlepszy przyjaciel
    czerwony - to ktoś kogo naprawdę kochasz
    biały - to twoja bratnia dusza
    zielony - to osoba którą będzie w twoim umyśle przez resztę twojego życia



    4. Musisz wysłać ta wiadomość do tylu osób, ile wynosi twoja ulubiona liczba.

    Pamiętaj, ze musisz to zrobić przed nadejściem twojego ulubionego dnia tygodnia, gdyż w tym dniu spełni się twoje życzenie =

    OdpowiedzUsuń
  8. juz nie piszesz czy jak ?

    OdpowiedzUsuń
  9. Heej :) pamiętasz mnie?Jestem twoją starą czytelniczką ,dawno nie wchodziłam...nie wiem dlaczego :( jakoś tak się złożyło.Pewnie mnie nie kojarzysz ,bo zmieniłam nazwę i zdjecie ,ale jak zerkniesz na moje blogi,to może coś zaświta ;> Twoje love story jest naprawdę suuuper ,nie to co moje xDę ale dobra nie o tym teraz.Chciałam Cię bardzo przeprosić ,ze nie wchodziłam tak długo :( Naprawdę,nie wiem dlaczego ,tak się złożyło,przepraszam <3 :** Życzę Ci powodzenia w dalszym pisaniu rozdziałów(mam nadzieję ,ze będzie ich ze 1000000 ;) A i jeszcze jedmo ;P
    zostałaś nominowana do Liebster Blog Award (i na jednym i na drugim blogu) Więcej szczegółów o tym konkursie dowiesz się na moim blogu z newsami http://justin-bieber-beliebers-info.blogspot.com/ nie chciałam się reklamować,ale tak wyszło ,przepraszam :)
    Jeszcze raz ,powodzenia ... #Beliebers #Family :)

    OdpowiedzUsuń