wtorek, 29 maja 2012

Rozdział ósmy ♥

 No proszę znalazła się nasza zguba - pomyślałam i odsunęłam się od chłopaka ponieważ mocno czuć było od niego wódkę.
- I co znalazłeś tę dziewczynę? - zapytałam krzycząc wprost do ucha chłopaka ponieważ muzyka była zbyt głośna aby było można swobodnie ze sobą rozmawiać.
- Nie, ale znalazłem za to piękną dziewczynę z którą mam ochotę przetańczyć całą noc - Justin powiedział mi to na ucho swoim męskim i lekko zachwypniętym sexownym głosem.
- To idź do niej - powiedziałam mu i poszłam w innym kierunku. Bieber najwidoczniej nie chciał abym odeszła więc pociągnął mnie w swoim kierunku i chwycił za rękę dzięki czemu zastygliśmy w pozycji jak jakaś para na konkursie tańca towarzyskiego. Chłopak wyszczerzył się w uśmiechu ukazując rząd śnieżnobiałych i równych zębów. - Dobra, widzę że już jesteś wystarczająco pijany więc zwijamy się stąd. - Chwyciłam chłopaka za rękę i wyszliśmy przed bar gdzie usadziłam go na ławce i zadzwoniłam do Ushera.
- Wujku, przyjedziesz po nas? Justin nie może prowadzić... - zaczęłam.
- Nie mogę, jestem w studiu ze Scooterem, menadżerem Justina ale zadzwonię do Pattie bo już wróciła - wujek nawet trochę nie był zdenerowany ani nic. Mówił na pełnym luzie
- Dobra dziękuję
- Cześć, bro ! - wydarł się Justin do słuchawki a ja mało co przez niego nie ogłuchłam.
- Justin zamknij się! - krzyknęłam do chłopaka a potem mówiłam do słuchawki - Tylko powiedz Pattie aby się pośpieszyła bo my tu marzniemy. Jest środek nocy i w sumie nie wiem czy powinieneś ją budzić ...
- Już jedzie powinna być za jakieś 10 minut.
- Dziękuję - rzuciłam cicho do słuchawki i się rozłączyłam. Włożyłam telefon do torebeczki z której go wyciągnęłam i usiadłam obok Justina opierając głowę na jego ramieniu.
- No więc, jutro zorganizujemy impreze u nas - powiedział Justin a ja tylko pokręciłam głową z desprobatą. - Przyjdą moi kumple no i wiem! Sprowadzimy twoją przyjaciółkę z Nowego Jorku!
- Nie! - krzyknęłam, przecież to by była masakra. Byłaby strasznie na mnie zła o to że jej nie powiedziałam.
- Tak! To jest świetny pomysł. Zimno Ci? Mówiłaś że marzniesz... - chłopak zdjął z siebie bluzę i założył mi ją na ramiona. Włożyłam ręce w rękawy i przytuliłam się do Justina aby go trochę ogrzać choc po takiej ilości alkoholu już nie powinno mu być zimno.
- Nie jest Ci zimno? - zapytałam na wszelki wypadek
- Troszeczkę, ale o mnie się nie martw. - Wstał z ławeczki i stanął naprzeciwko mnie. Również wstałam i ponownie przytuliłam chłopaka trąc rękoma o jego odsłonięte ramiona.
- Cieplej?- zapytałam. Spojrzałam się na niego a on tylko przymknął oczy i musnął wargami moje usta i przyiągnął mnie za biodra bardzo blisko siebie.
- Teraz już tak - oderwał się ode mnie. Miałam ochotę dać mu z liścia ale jednak tego nie zrobiłam więc wykorzystałam fakt że jutro o wszystkim zapomni i teraz to ja go pocałowałam. Złączyliśmy się w spółnym namiętnym pocałunku. Co jak co, ale całować się umiał. Przyciągnął mnie na tyle blisko siebie że nasze klatki piersiowe się stykały tak że prawie nie mogłam oddychać, drugą rękę położył na moim policzku a ja zatopiłam ręce w jego postawionych na żel włosach które były bardzo miękkie.
- Uuuu. Justin! Rose! Wskakujcie! - krzyknęła podajrze Pattie z samochodu który właśnie zatrzymał się przy krawężniku. Oderwałam się od Justina i zarumieniłam się czując przyjemne mrowienie na ustach. Ruszyłam do  auta i oboje z Justinem usiedliśmy z tyłu ponieważ musiałam pilnować chłopaka ponieważ wypił sobie trochę i nie wiadomo do czego był zdolny. Podczas drogi żadne się nie odezwało, a Pattie co chwile patrzyła na mnie we wstecznym lusterku. Pod nosem od czasu do czasu się uśmiechała. - Jesteśmy na miejscu - powiedziała i wysiadła z auta. Ja z Bieberem zrobiliśmy tak samo i udaliśmy się do domu. Zostawiłam Justina w jego pokoju po czym wróciłam do siebie i zdjęłam strój i położyłam się spać w samym biustonoszu i majtkach. Nakryłam się kołdrą i zasnęłam.
Rano obudziłam się leżąc na czymś miękkim ale za razem twardym ale za to gładkim i pachnącym jakby lasem tropikalnym. Ciekawa tego na czym śpie obudziłam się i prawie spadłam z łózka zaszokowana widokiem Justina w moim łóżku. Zakryłam usta dłoną aby nie krzyknąć na chłopaka i spojrzałam na zegarek. Byłą dopiero 4.30 a.m więc położyłam się spowrotem spać tym razem plecami do chłopaka.
Następnym razem obudził mnie czyjś dotyk w okolicy mojego biodra aż do kolana oraz wzdłóż mojej ręki. Otworzyłam oczy i zobaczyłam Justina z głową wtuloną w moje aksamitne brąz włosy, nogą na moich nogach i ręką obejmującego mnie (ogarniacie tę pozę?! huehue). Uwolniłam się z uścisku chłopaka i poszłam do łazienki odprawić poranną toaletę. Kiedy wyszłam chłopak spał nadal w moim łóżku więc nabrałam troszkę zimnej wody do mojej szklanki po soku która stała na biurku i oblałam nią chłopaka.
- Aaa! - obudził się i wyskoczył jak poparzony z mojego łóżka - Co ja tu robię? - zapytał.
- Też chciałabym to wiedzieć.
________________________
Przepraszam że taki króciutki ale obiecuję że za 10 koemntarzy następny będzie dłuższy niż napewno ten i inne. Nadrobię to . Rozdział zbytnio mi się nie podoba a no i przepraszam że tak późno ale nie miałam czasu.
czytasz = koemntujesz
10 komentarzy = nowy dłuuuuuuuuuuuuugi rozdział ♥

12 komentarzy:

  1. Aaaa rozdział zarąbisty ! :D Ten pocałunek i jak ze sobą spali <3 Czekam niecierpliwie na następny ! xD ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. jest super . Szkod ze taki krótki. Ale coz . Kocham swojego bloga i polecam go znajomym niech reszta też tak zrobi! Wstaeiajce na tt linki

    OdpowiedzUsuń
  3. Hahah najlepszy komentarz twoj czy ogarniamy te poze ;) mimo ze krotki, to bardzi mi sie podobal ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo mi sie podobal rozdzial;) ogarniam te poze ;) kurde kocham Twoj blog <3

    OdpowiedzUsuń
  5. opowiadanie naprawdę na dobrym poziomie oby tak dalej !! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czekam na ten nowy dłuuugi rozdział ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. szkoda, że taki krótki, już nie mogę się doczekać następnego :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super , następny ma być długiiiiii !!!

    OdpowiedzUsuń
  9. będę dziesiątym komentującym <33 chce następny rozdział bo nie wytrzymam <33

    OdpowiedzUsuń
  10. kiedy będzie nowy?<3

    OdpowiedzUsuń